Tags
Chcesz wiedzieć jak stworzyć idealną stylizację w kształcie migdałka? Zobacz najnowszy odcinek na naszym youtubowym kanale i skorzystaj z mistrzowskich wskazówek z Indigo.
Migdał to jeden z najpopularniejszych kształtów paznokci wśród Waszych Klientek. Jeśli wciąż szukasz własnego sposobu na migdał idealny, ten odcinek jest właśnie dla Ciebie – bez względu na to, czy jesteś początkującą, czy średniozaawansowaną Stylistką. Katarzyna Glińska – Young z łódzkiej Centrali Indigo – pokazuje w nim, jak krok po kroku, zbudować perfekcyjną żelową stylizację w kształcie migdałka.
Produkty wykorzystane w filmie:
Jak poprawnie zbudować i przedłużyć paznokcie w kształcie migdałka?
- Pierwszym krokiem każdej stylizacji jest DEZYNFEKCJA. Klientka myje ręce, Stylistka dezynfekuje swoje dłonie i zakłada rękawiczki, następnie dezynfekuje ręce klientki, sprawdza stan płytki i dopiero wtedy przechodzi do pracy.
- Odsuwamy skórki frezem no.9. Nie chcemy się ich pozbyć na tym etapie, żeby nie zaciąć świeżo opracowanych skórek podczas piłowania.
- Matowimy płytkę bufferem, przecieramy fioletowym Cleanerem i nakładamy Primer bezkwasowy.
- Nakładamy niewielką ilość Perfect Base i przy pomocy pędzelka do żelu wcieramy go w płytkę. Utwardzamy przez 30 sekund.
- Nadszedł czas na podłożenie formy. Zanim to zrobimy, musimy zdiagnozować, jak rośnie paznokieć. Formę podkładamy tak, aby koniec zbudowanego paznokcia był na tej samej wysokości, co skórki. Wycinamy formę w taki sposób, by idealnie przylegała do naturalnego tunelu paznokcia. Jest to niezbędne, by podczas pracy żel nie wpłynął pod płytkę.
- Sklejamy formę, pilnując aby skrzydełka równo do siebie przylegały. Formę zaciskamy o 2-3 mm niżej od planowanej długości paznokcia. Jeśli chcemy zbudować paznokieć o długości 3 mm, to zaciskamy ją na linii 5 lub 6 mm.
- Zaciskamy formę całkowicie, by otrzymać kształt migdałka.
- Budujemy szkielet. Żelem Take Your Time przesmarowujemy całą płytkę, a następnie rozprowadzamy żel na linii wolnego brzegu i rozciągamy go na boki. Pracujemy czubkiem pędzla. Konstruując szkielet, cały czas myślimy o kształcie, który chcemy uzyskać.
Take Your Time, jak nazwa wskazuje, to żel, przy którym nie trzeba się spieszyć. Bez względu na to, jak długo będziemy układać szkielet, żel nie spłynie. Nawet latem, gdy produkty żelowe ze względu na wyższą temperaturę, stają się bardziej płynne.
- Łączymy przedłużony paznokieć z naturalną płytką, przeciągając niteczki żelu.
- Tworząc szkielet krawędzi bocznych nakładamy żel nieco poniżej ich docelowej linii, by po utwardzeniu mieć je z czego wypiłować. Lepiej naddać więcej produktu, niż nałożyć za mało. Wkładamy szkielet do lampy na 60 sekund. Bardzo możliwe, że zapiecze w lampie – Take Your Time to bardzo mocny żel. Wtedy trzeba wyciągnąć rękę na kilka sekund i z powrotem wsadzić do lampy.
- Zdejmujemy formę, ściągając ją w dół, by nie złamać szkieletu.
- Przechodzimy do budowania paznokcia. Nakładamy żel Light Rose i zaczynając od warstwy poślizgowej, przesmarowujemy żel po całej długości.
- Nakładamy porcję żelu mniej więcej na środku paznokcia. Będziemy pracować od góry do dołu. W pierwszej kolejności dosuwamy produkt do skórek, trzymając pędzel pod kątem 30-40 stopni. Nie dociskając pędzla do powierzchni, pracujemy ruchem pulsacyjnym. Nie wciskamy pędzla w głąb żelu, tylko przesuwamy produkt, delikatnie dotykając samej powierzchni.
- Po rozłożeniu żelu od skórek do wolnego brzegu, bierzemy się za apex, czyli najwyższy punkt przedłużonego paznokcia. Wciąż tym samym, pulsacyjnym ruchem. Wszystkie nierówności wygładzamy czubeczkiem pędzelka. Pracujemy wzdłuż, ale również w poprzek. Po opracowaniu idealnego kształtu wkładamy rękę do lampy i wyciągamy po 12-15 sekundach, by zacisnąć tunel na paznokciu.
- Sprawdzamy, czy paznokieć wystarczająco się utwardził, delikatnie stukając narzędziem w paznokieć. Jeśli słyszymy charakterystyczny, pusty dźwięk, to znak, że żel utwardził się nie tylko z góry, ale również w środku i nie wypłynie podczas zaciskania. Moment zaciskania jest bezpośrednio związany z kondycją lampy oraz ilością produktu. Im więcej produktu, tym dłuższy czas utwardzania. W przypadku naszych lamp MULTILED czas ten wynosi 12-15 sekund. Jeśli pracowalibyśmy na innej lampie, byłby on nieco dłuższy.
- Tunel zaciskamy najpierw w okolicy stresu, przez ok. 2-3 sekundy, następnie na całej długości i wkładamy paznokieć razem z zaciskarką z powrotem do lampy. Utwardzamy przez 30-60 sekund.
Uwaga! Wszystko z rozsądkiem. Nie zaciskamy tunelu na siłę, by nie uszkodzić naturalnej płytki. Zaciskanie tunelu nie jest obowiązkowym elementem pracy i można je zastąpić, odpowiednio podkładając formę. Ważne jest, by kształt tunelu był zachowany. Chroni on paznokcie przed uszkodzeniami mechanicznymi, uderzeniami i złamaniami.
Migdał idealny – jak piłować paznokcie żelowe?
Zanim przejdziemy do piłowania, kilka słów na temat apexu. Powinien znajdować się mniej więcej w 1/3 długości paznokcia. Jego poprawna konstrukcja to nie tylko kwestia estetyki, ale również trwałość zbudowanego paznokcia i bezpieczeństwo dla naturalnej płytki. Jeśli wypiłujemy apex za blisko środku paznokcia, środek ciężkości przesunie się, stylizacja nie będzie odpowiednio wzmocniona, a co za tym idzie stanie się mniej odporna na uszkodzenia. Jak wysoki może być apex? To już rzecz gustu – każdy Stylista wypracowuje swój styl. Nie może być jednak zbyt płaski, by konstrukcja paznokcia nie straciła stabilności.
- Zabieramy się do piłowania. Korzystamy z pilnika o gradacji 180. Zdejmując nadmiar z linii bocznych, trzymamy pilnik równoległe do kształtu paznokcia. Piłując wolny brzeg, co jakiś czas porównujemy długość paznokci. Serdeczny i wskazujący powinny być tej samej długości
- Przechodzimy do masy w okolicy skórek. Nie usuwaliśmy ich wcześniej, właśnie dlatego by w tym momencie ich nie zaciąć. Nadając kształt krzywej C pracujemy pilnikiem w poprzek, nie odrywając go od paznokcia. Zygzakowatym ruchem przesuwamy się w stronę wolnego brzegu.
- Teraz dopiłowujemy boki do krzywej C. Samą krzywą C omijamy, by jej nie spiłować. Ścieniając linię włosa trzymamy pilnik na prosto.
- Na końcu opracowujemy krawędzie boczne – element, którym możemy przekreślić całą naszą dotychczasową pracę, jeśli nas za bardzo poniesie. Boczne krawędzie powinny być najpierw przedłużeniem naturalnego paznokcia, a dopiero potem zmierzać do góry. Jeśli od razu zaczniemy piłować krawędzie do góry (trzymając pilnik pod skosem), możemy je przepiłować i osłabić całą konstrukcję.
- Po opracowaniu kształtu wygładzamy powierzchnię bufferem, aby usunąć zarysowania powstałe podczas piłowania.
- Pora pozbyć się skórek. Ponownie sięgamy po frez no. 9 i wjeżdżamy nim w skórki nieco mocniej, niż podczas przygotowania płytki. Nie tylko pozbywamy się skórek, ale również wygładzamy uskok pomiędzy naturalną płytką, a zbudowaną linią włosa. Odpylamy.
- Prosimy klientkę, by umyła ręce – musimy dokładnie pozbyć się pozostałości po piłowaniu i usuwaniu skórek.
- Nakładamy Tip Top, utwardzamy i… idealny migdał gotowy.
Pamiętajcie, że jest wiele szkół stylizacji paznokci. W filmie przedstawiliśmy metodę, której Instruktorzy Indigo uczą na naszych szkoleniach, o których możecie przeczytać w zakładce SZKOLENIA. Informacji o instruktorach z Waszej okolicy możecie szukać również na Instagramie, wpisując w wyszukiwarkę #indigowarszawa, #indigogdańsk etc.
Opublikowano:
04.06.2020
Zaktualizowano:
07.11.2023